PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski


W Magazynie wieńczącym 10. rundę żużlowych zmagań, sędzia sędziów (brzmi niczym perski "król królów"), znany wszystkim Leszek Demski, rezolutnie ...

Tytuł przewrotny, owszem, ale chyba nie jesteśmy odosobnieni w takiej perspektywie. Z całym szacunkiem dla zwycięskiego obozu PSŻ. "Skorpiony" w ...

Jako że wynik przewidywali chyba wszyscy już na etapie podania składów (my go bezczelnie zaanonsowaliśmy dwa tygodnie temu), tor był zrobiony "pod ...

Nie było to widowisko, które pamiętać się będzie latami (pewnie kilka aparatów fotograficznych przedstawicieli prasy trafi na przegląd), stadion ...

  • ULTRAPUR START GŁADKO WYGRAŁ NA TORZE BENIAMINKA Z KRAKOWA (zdjęcia)
    ULTRAPUR START ...

  • FOGO UNIA
    FOGO UNIA ...

  • KLĘSKA SPORTOWA I WIZERUNKOWA. ORZEŁ PRZEGRAŁ Z TEXOM STALĄ I... WŁASNYM TOREM (wideo, zdjęcia, punktacja)
    KLĘSKA ...

  • ULTRAPUR START GNIEZNO – TRANS MF LANDSHUT DEVILS 55:35 (zdjęcia, punktacja)
    ULTRAPUR START ...

  • BIAŁE KITLE I GORDYJSKI WĘZEŁ [felieton]
    BIAŁE KITLE I ...


    W Magazynie ...

  • KOLEJNI ODPRAWIENI Z KWITKIEM.
    KOLEJNI ...

  • ORZEŁ POWALCZYŁ, JEDNAK NA FOGO UNIĘ TO BYŁO ZA MAŁO (wideo, zdjęcia)
    ORZEŁ ...

  • WIELKOPOLSKIE DERBY NA REMIS, ALE PUNKT ZA DWUMECZ JEDZIE DO POZNANIA (zdjęcia, wideo)
    WIELKOPOLSKIE ...

  • LOKOMOTYWA Z LUBLINA PĘDZI DALEJ. ZE STALĄ BYŁ SOLIDNIEJSZY SPARING (zdjęcia)
    LOKOMOTYWA Z ...

  • PIĘĆ TRÓJEK, JEST KOMPLET! DZIĘKUJEMY ZA ZAUFANIE
    PIĘĆ TRÓJEK, ...

  • JEDNE DERBY - DWÓCH PRZEGRANYCH. QUO VADIS PSŻ&TŻ?
    JEDNE DERBY - ...

    Tytuł przewrotny, ...

  • RZESZÓW: POLSKA -
    RZESZÓW: ...

    Jako że wynik ...

  • LUBLIN NIE ZWALNIA TEMPA. BEZ WIDOWISKA, TORUŃ TYLKO Z 35 PUNKTAMI (wideo, zdjęcia, punktacja)
    LUBLIN NIE ...

  • CELLFAST WILKI ZWYCIĘSKIE W ŁODZI. DOSKONAŁY POLLESTAD (wideo, zdjęcia, punktacja)
    CELLFAST WILKI ...

  • LESZNO: DWA PUNKTY URATOWANE Z KURZAWICY
    LESZNO: DWA ...

    Nie było to ...

  • WIELKI TURNIEJ
    WIELKI TURNIEJ ...

  • STŁAMSZENI. ŁÓDZKI ORZEŁ ZDOBYŁ TYLKO 32 PUNKTY W OSTROWIE (wideo, zdjęcia, punktacja)
    STŁAMSZENI. ...

  • PO TRUDNYM BOJU START ZWYCIĘŻYŁ. TRZY KONTUZJE I ŚWIETNA POSTAWA MŁODYCH PILAN (fotorelacja)
    PO TRUDNYM ...

  • TIMO LAHTI KONTRA
    TIMO LAHTI ...

  • WIELKI ZMARZLIK W LANDSHUT! POCZĄTEK DROGI PO 6. TYTUŁ?
    WIELKI ...

Jabłoński MirosławMPPK2015W lipcową niedzielę na torze w Lesznie byliśmy świadkami niecodziennego wydarzenia, jakim bez wątpienia było rozegranie dwóch mistrzowskich imprez w tym samym miejscu i niemal w tym samym czasie. O finale juniorskim nie będę się rozpisywał, bo przebiegł właściwie zgodnie z oczekiwaniami, jednak jaki cel przyświecał organizatorom całego "maratonu"? Po obejrzeniu tego drugiego finału, w postaci MPPK, chyba wszystko stało się jasne. Krajowy czempionat postanowiono "zaliczyć". Jak najtaniej, jak najszybciej, byle nie musieć już do niego wracać. Dlaczego więc impreza, która w minionych latach cieszyła się tak dużym prestiżem i zainteresowaniem, dziś jest traktowana przez światek żużlowy per noga (bez aluzji do redaktora Roberta, który nam te zawody skomentował dla polskizuzel.pl), niczym niechciane dziecko polskiego speedwaya? A jeżeli ta kpina z żużla ma się powtarzać w przyszłości, jeśli kluby i zawodnicy nie traktują tej walki poważnie, to czy nie lepszym pomysłem byłoby w ogóle wykreślenie tej imprezy z kalendarza? Skoro ma być "na siłę", to może przerwijmy tę farsę?

CardiffO ile dla kibiców w Polsce imprezą mistrzowską numer jeden była w tym roku kwietniowa runda Grand Prix w Warszawie, o tyle dla fanów w europejskiej ojczyźnie speedwaya takim number one była Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. Żużlowe święto już za nami. Co z niego zapamiętamy? Tai Woffinden, pomimo dopiero czwartego miejsca, powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Zadowoleni kończyli również Duńczycy, a upokorzeni zostali Polacy oraz Szwedzi. Pora więc na małe statystyczne podsumowanie tego, co wydarzyło się na Millenium Stadium.

Janowski-imp2015Kiedy Maciej Janowski zaczynał pierwszą honorową rundę wokół toru "Jancarza", a chwilę wcześniej stało się jasne, że tego dnia nawet diabelska moc ataku musi ustąpić pola przed maestrią defensywy, panel dyskusyjny p.t. "IMP" ruszył. W czasie rzeczywistym, jak na XXI w. przystało. Takie wydarzenie nie mogło przejść bez echa, tym razem jednak echo niosło niczym w Białowieskiej Puszczy. Jedni mistrzostwo Janowskiego kwestionowali, inni cieszyli się wraz z nim, jeszcze inni żałowali Zmarzlika i Kołodzieja albo psioczyli na regulamin. Wszędzie jednak na plan pierwszy wysuwał się fakt niezaprzeczalny - oto Mistrzem Polski został zawodnik z sześcioma II miejscami na koncie (czyli - jakby nie patrzeć - porażkami), który wygrał jeden, ostatni, wyścig. "Fartem", "Niezasłużenie!". To ostatnie nawet by do mnie trafiło, gdyby tylko nosiciele tej tezy potrafili udowodnić, że jedynie Maciej Janowski znał regulamin zawodów w których wziął udział, zaś resztę stawki umyślnie wprowadzono w błąd i jechała turniej 20-biegowy. Tym niemniej, uważam, że spłycać tak sprawy nie powinniśmy. Nie mam żadnego problemu ze złotem Janowskiego, mam natomiast problem z odczytaniem intencji, jakie przyświecają działaczom - obecnym strażnikom powagi IMP.

GP-23-kaCardiff, Cardiff, oczko w głowie BSI, najważniejsza runda Grand Prix w roku. Osobiście, myśląc o zawodach w stolicy Walii, od razu przed oczami mam Chrisa Harrisa i jego niespodziewany triumf w 2007 roku. Czy tylko ja? To zwycięstwo było tak ważne dla szefów GP, i tak popisowo wykorzystane. że trudno oprzeć się wrażeniu, iż gdyby tylko istniała taka możliwość, to bieg finałowy pokazywaliby nam codziennie przed Teleexpresem, a dokument o kulisach tamtego wydarzenia byłby wałkowany niczym nowe okulary Roberta Lewandowskiego w pudelkowych portalach. Nie mam absolutnie nic do sympatycznego Brytyjczyka, może poza tym, że od kilku lat jest po prostu za słaby na Grand Prix, co trzeba sobie jasno powiedzieć. Dziś jednak nie o "Bomberze", a przynajmniej nie tylko o nim. Pomówmy o szansach elitarnej 16-tki widzianych przez pryzmat wyzutej z emocji statystyki.

jamrogRzadko się zdarza, żeby bohaterem ligowego weekendu został pierwszoligowiec. W dodatku po meczu z drużyną, którą zlali już wszyscy, z własnymi kibicami włącznie. Ba, nie odnosząc w nim indywidualnego zwycięstwa, a drużynowo z trzech wyścigów przegrywając dwa. Osobliwość istna. Cud. Kiedy 80 kilogramów żelastwa rozpędzonego do niemal 100 km/h mija o centymetry leżącego człowieka, jego głowę i kręgosłup, trzeba cudu. Kto miałby pretensje, gdyby nie minęło? Pytanie retoryczne. Nikt. Absolutnie nikt. Chciałbym wierzyć, że tak samo jak tarnowska jaskółka w orlich piórach zachowałby się każdy. Chciałbym, ale nie wiem. Dopóki los nie postawi nas w takiej sytuacji, wiedzieć nie będziemy. Wiem natomiast z całą pewnością,że Jakub Jamróg swój test na człowieczeństwo, być może test życia, zdał w sposób wzniosły. I gdyby nawet okazało się, że jako żużlowiec wielkiej kariery nie zrobi, dla mnie zawsze będzie "kimś". Jakub Jamróg - prawdziwy rycerz speedwaya.

Lahti TimoNiedziela. Po obfitym rodzinnym obiedzie sięgasz po pilota i siadasz przed telewizorem. Wyćwiczony kciuk szybko zmienia kanały, lecz w grającym pudle nie znajdujesz żadnych zapierających dech programów. Nie ma śpiewaków, tancerzy, kucharzy, ani gwiazd biznesu skaczących do wody. Nudzisz się, oglądając po raz setny skecz o chińskiej knajpce, który upodobała sobie twoja krzykliwa żona. Córki, choć najedzone nie mniej niż ty, jeszcze tylko przez chwilę będą grzecznie siedzieć obok ciebie. Co zrobisz, aby zaspokoić konsumpcyjny głód własnej familii? Z dworu dobiegają dźwięki warczących motocykli... Pomysł zdaje się absurdalny, kiedy patrzysz na trzy znudzone dziewczęce twarze, ale właśnie ten absurd będzie dziś hasłem przewodnim.

Protasiewicz Piotr 2013Ponoć w przyrodzie musi być równowaga. Suma musi wyjść na zero. Tegoroczna Ekstraliga miała być - jak utrzymywało wielu - "ligą dwóch prędkości", tymczasem w pierwszej rundzie rozgrywek roiło się od meczów i całych kolejek, gdzie wytypować faworyta nijak się nie dało. Pora nieco przyhamować. Siedzenie na szpilkach od 17 do 21.30 ma swoje minusy. Najtrudniejszy do wytypowania mecz 10. kolejki odbył się awansem, a wynik, zgodnie z planem, rozstrzygnął się w 15. biegu. W Gorzowie i Wrocławiu takich emocji być nie powinno, ale już w Toruniu... czemu nie. Choć pewnie 90 proc. typujących postawi na pewne zwycięstwo Doyle'a i spółki.

Cieślak DPŚ2015Tegoroczny cykl turniejów DPŚ już za nami. 14 czerwca byliśmy świadkami kapitalnego wręcz finału, z niesamowitą walką na torze, dramaturgią oraz bardzo wyrównaną stawką, w której o rozdaniu medali zadecydował ostatni wyścig. Nie po raz pierwszy zresztą  w DPŚ. Historia pokazuje, że finalny akord walki o puchar Ove Fundina zazwyczaj oglądamy z wypiekami na twarzach. Bez cienia wątpliwości należy podkreślić, że pod względem emocji jest to jedna z najlepszych imprez sezonu. I tylko szkoda, że tak piękna fasada w postaci turnieju finałowego przesłania nam to, czego w żużlu najbardziej nie znosimy. Kontuzji, leserstwa i kombinacji (kolejność dowolna). A tego wszystkiego byliśmy świadkami w tym roku, już od turnieju półfinałowego w Gnieźnie, aż po kuriozalną próbę rozegrania finału w pierwszym terminie.

Stal Gorzów 2015Rok temu o medalach zadecydowały kontuzje w Tarnowie i fantastyczna forma gorzowian, ale wtajemniczeni twierdzili, że najważniejsze wydarzyło się wcześniej, zanim jeszcze zawarczały silniki w półfinałach. "Spółdzielnia" trzech klubów miała rzekomo dopilnować, by do play-offów nie awansował Unibax. Torunianie, z Wardem, Sajfutdinowem, Holderem, Gollobem, Miedzińskim i Przedpełskim, wygrali jeszcze we Wrocławiu 58:32 (to prawie jak teraz...), u siebie z Wybrzeżem 74:16 (sic!) - po czym, w szczycie formy, zakończyli sezon. Niedawno Stanisław Chomski wyliczył, że pomimo ledwie dwóch punktów na półmetku, jego nowa drużyna ma jeszcze szansę na jazdę o medale. Żeby ten cud się ziścił konieczna będzie świetna forma jego podopiecznych, ale pomóc musieliby inni, generując korzystne wyniki dla Stali. Wtedy wielu przyjęło deklarację menadżera ostatniej ekipy w tabeli z rozbawieniem. Po meczu z Unią Tarnów miny nieco zrzedły. Jeśli odradzająca się Stal leje rywala walczącego o "czwórkę" do 29-ciu, to już nie są żarty.

Miedziński Adrian2015W minionym roku nie było chyba żużlowca, którego jazda wywoływałaby gwałtowniejsze reakcje wśród polskich kibiców. Mnóstwo upadków, ale i mnóstwo szczęścia. To szczęście opuściło go na początku kwietnia, u progu sezonu 2015. Adrian Miedziński, bo o nim mowa, najpierw walczył o własne zdrowie, później o powrót na żużlowy motocykl, obecnie - o powrót do dawnej dyspozycji. Kręte są ścieżki takich powrotów, a obserwowanie zawodnika, który nie tak dawno w porywającym stylu wygrał rundę Grand Prix, ścigającego się w miasteczku 15-krotnie mniejszym od Rawicza, samo w sobie jest ciekawym doświadczeniem.

DudekwSzlace-IMP2012Wiatrak ustawiony na piątkę buczał niemiłosiernie próbując spowodować choćby minimalne ochłodzenie i cyrkulację powietrza, albo przynajmniej wymusić przepędzenie obłoku siwego dymu znad małego, okrągłego stolika przy którym rozsiadło się siedmiu jegomości. Zawiesina, wciąż wzmacniana dymem z odpalonych cygar, była jednak tak gęsta, że można by ją kroić nożem. – Komar nie siada – aż zastrzygł uszami z zachwytu pierwszy z brzegu. Nic nie przeszkadzało siedmiu rogatym rozmówcom ściśniętym w małej salce odpraw prowadzić cotygodniowej narady, momentami przeradzającej się w ożywioną dyskusję. Formalnie każdy z nich piastował w Hades&Cerber Company wysokie, kierownicze stanowisko, odpowiadając za inną żużlową plagą. Rogaci decydenci dbali o niepewną pogodę, wadliwe maszyny startowe, dziwne wahania w ligowych tabelach, utrzymywanie diablo przyjaznych kontaków ze śmiertelnikami w kevlarach, kontuzje, a nawet nielegalną dystrybucję używek i wzmocnionych napojów.

Szwecja-półfinałNigdy nie ukrywałem, że rozgrywki z cyklu DPŚ są jednymi z moich ulubionych w żużlowym, a nawet - niech stracę - sportowym świecie. Stąd tegoroczny cykl, a zwłaszcza jego rozstrzygnięcie, fascynująca w swej nieprzewidywalności puenta znaczona szwedzkim złotem, przypadł mi do gustu setnie. W dużej mierze dla takich chwil i dla takich wyników wciąż jeszcze śledzę ten targany ciągłymi aferami sport. Lindgrenowo-jonssonowy triumf smakował jak najlepsze czerwcowe truskawki, a słabsza końcówka walczących dzielnie Polaków nijak nie zepsuła mi humoru. Ciekaw byłem, jak te wyniki odebrali inni (a w zasadzie byłem przekonany, że podobnie), ale pierwszą napotkaną opinią była ta Jana Krzystyniaka, pochodząca z największego żużlowego portalu, a mówiąca o... przypadkowym mistrzostwie Szwedów.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43