KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.
Mariusz Staszewski
- Szczegóły
Grand Prix w takiej formie, jaką mamy dziś, funkcjonuje od roku 2005, jednak organizatorzy - nasi kochani Brytyjczycy lubią kombinować z systemem punktowania, który można by podzielić na dwie "ery": lata 2005-2006, czyli system promujący zawodników, którzy wiedzieli, kiedy najlepiej się spiąć, oraz od 2007 do dziś - promujący zawodników, którzy sumiennie punktują przez cały sezon. Po przeliczeniu punktów z sezonu 2018 na tę z lat mistrzowskich Rickardssona i Crumpa, dochodzi w klasyfikacjach do niekiedy niemałych zmian, dotyczących nawet najważniejszych rozstrzygnięć, takich jak inny mistrz świata czy też medalista. Pierwszy przykład mamy już na samym brzegu - rok 2017, gdzie w prawdziwej klasyfikacji, jak wiemy, nie miał sobie równych Jason Doyle, za nim wyraźnie Patryk Dudek, a ten z kolei z kilkunastopunktowym bagażem przewagi nad Woffindenem. A co się okazuje po przeliczeniu punktów na stary system?
- Szczegóły
Naszym celem jest okazanie wsparcia klubowi żużlowemu z Piły oraz stworzenie społeczności kibiców, która swoją aktywnością i postawą wykraczać będzie poza przyjęte schematy bycia kibicem - piszą organizatorzy akcji. Oni już to zrobili, teraz czas na nas! #PoloniaToMy - razem możemy więcej! - tak brzmi hasło przewodnie.
- Szczegóły
Mecz IX rundy Nice 1. Ligi Żużlowej z ROW-em Rybnik był naprawdę smakowity! Jeśli chodzi o dawki emocji przyjmowane przeze mnie regularnie przy Wrzesińskiej 25, to przy okazji właśnie tego spotkania była ona największa w całym sezonie. Wracając jednak do tamtego etapu rozgrywek. Dobre wyniki „startowców”, głównie na własnym obiekcie, rozbudziły apetyty sympatyków klubu. Dlaczego? Ano dlatego, że przez stację „Utrzymanie” gnieźnieńska lokomotywa przemknęła niczym TGV, a na horyzoncie coraz wyraźniej było widać stację „Play-offy”. Jednak by dojechać do tego przystanku, wciąż brakowało kilku punktów.
- Szczegóły
Ostrów Wielkopolski doczekał się zarządu, który na pierwszym miejscu stawia dobro klubu. Nie słychać nic o zadłużeniu. Zawodnicy także chwalą sobie władze i nie mówią o braku przelewów. Okienko transferowe pokazało, że w Ostrowie poważnie myśli się o awansie. Duża w tym załuga sposorów, przede wszystkim tych wieloletnich - Andrzeja i Jana Garcarków. Wzięli oni na swoje barki sfinansowanie dwóch największych transferów.
- Szczegóły
Okres transferowy ruszył z kopyta i już wiemy, że Dziki Dzik wrócił do jednej z licznych macierzy, czyli Falubazu. Ciekawe. Zielonogórski klub to jak dotąd jedyny w karierze Nickiego Pedersena, do którego Duńczyk powrócił – i to aż dwukrotnie. Jeździł w nim w roku 2002, a potem w latach 2004-2005. Minęło lat trzynaście, a czy pechowo, czy szczęśliwie, zobaczymy za kilka miesięcy. Na razie skupmy się na opowieści, przerwanej pod koniec feralnego dla Nickiego roku 2012, kiedy czwarte złoto było na wyciągnięcie ręki…
- Szczegóły
Nadmorski klub jako jeden z pierwszych w Polsce ogłosił skład na sezon 2019. Obok "Krychy" i "Gingera" barwy GKS-u reprezentować będą: Adrian Cyfer, Mikkel Bech, Jacob Thorssell, Joel Kling, Karol Żupiński, Dominik Majchrzak. Trener: Mirosław Berliński. Ze słów działaczy wynika, że jest szansa, aby dołączył do nich jeszcze jeden junior.
- Szczegóły
Powiedzieć, że zaskoczył mnie odbiór pierwszej części opowieści o tym Nickim Pedersenie, jakiego ja widziałam w ciągu jego przygody w Grand Prix, to jak nic nie powiedzieć. Chyba każdy z nas ma świadomość, jakiej reputacji dorobił się Nicki przez swoich „osiemnaście dzikich lat”. A jednak cała masa komentarzy mówiła przede wszystkim o Nickim-bohaterze, Nickim-prawdziwym żużlowcu, Nickim-legendzie. Będziecie za nim tęsknić w Grand Prix, prawda? Już tęsknicie, chociaż do startu tego odmienionego cyklu, cyklu-bez-Pedersena, zostało jeszcze pół roku.
- Szczegóły
Sezon żużlowy 2018 za nami. Niestety świat jakoś tak pędzi, że kiedy jeszcze na niektórych stadionach pobrzmiewał warkot silników i unosił się przyjemny zapaszek, już na dobre kręciła się plotkarska giełda transferowa. Zamiast podsumowywać ostatni sezon od strony sportowej, dyskusje na forach internetowych zdominowały personalia. Jakoś nie słychać też, aby zbyt wiele osób pochylało się nad regulaminem, który w naszych ligach obowiązuje. Zanim zaproszę naszych czytelników do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i pomysłami, proponuję przyjrzenie się trzem wybranym kwestiom.
- Szczegóły
Od dawna wiedziałam, że gdybym miała napisać tekst publicystyczny o jednym tylko zawodniku, o tym, jak ja widzę go moim babskim okiem, to byłby to tekst poświęcony Nickiemu Pedersenowi. Gdy zaś okazało się, że Nickiemu przyjdzie się pożegnać z cyklem Grand Prix, może tylko na sezon, a może - jak wynikałoby z jego wpisów w mediach społecznościowych - na zawsze, uznałam, że nastał czas, żeby ten felieton o jednym tylko zawodniku stał się faktem.
- Szczegóły
Awaria jupiterów, półmrok na torze, nic się nie da zrobić? Kiedy elektryk bezradnie rozkłada ręce, można szybko mecz odwołać... albo uruchomić kreatywność. W taki właśnie, godny odnotowania sposób, 21 października działacze i sympatycy "Rakiet" z Rye House i Lakeside Hammers usiłowali doświetlić swój tor, po tym jak stadionowe jupitery na części obiektu "wysiadły". Dwa vany zaparkowały pomiędzy wyjściem z 2. łuku a prostą startową. Ostatecznie rewanżowego półfinału Championship Lakeside - Peterborough nie udało się dokończyć (także wskutek późnej pory), wynik 34:14 nie został zaliczony, ale za walkę do końca należą się brawa. Podobna historia sprzed ponad 60 lat jest jedną z legend Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu.
Info i zdjęcie: Aleksandra Cimała
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.
Mariusz Staszewski
Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |