KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.
Mariusz Staszewski
Artykuły
- Szczegóły
Nadchodzi jesień – niedługo będzie niemal zawsze ciemno. Wstajesz do pracy – nic nie widać, wracasz z pracy – widać jeszcze mniej. "Tylko zimno i pada, zimno i pada na to miejsce w środku Europy", jak optymistycznie śpiewał kiedyś Kazik Staszewski. Ale nie ma się co martwić na zapas, bo dobre wiadomości są takie, że przed Wami kolejny odcinek Żużla Na Hasztagu, a wiosna już za pół roku! (to tylko jakieś 180 dni)
- Szczegóły
Nie mam pojęcia, kto jest autorem tego zdjęcia (może sam się ujawni). Zauważyłem je "na gorąco", podczas dekoracji po finale. Nie znam się na fotografii, ale raczej nie jest ono profesjonalne - ot, uchwycone telefonem i opublikowanego na oficjalnym fanpejdżu Unii . Chyba tak już jest, że takie wychodzą najlepsze. W zasadzie jest na tym zdjęciu wszystko. Mina Macieja Janowskiego, podium "Najlepszej Ligi", czekające na dekorację złote "Byki", a w tle radujący się kibice Unii i pustoszejący Stadion Olimpijski. Nawet Nicki się załapał. W kevlarze i w trampkach. Boso, ale w ostrogach. Jak w prozie Grzesiuka, gdzie warszawski cwaniak (ale "honorowy") przemierza uliczki biedującego przed wojną Czerniakowa.
- Szczegóły
Ten znaleziony w czeluściach twittera Staluś, siedzący załamany na pustej trybunie stadionu w Gorzowie, to chyba najlepsza alegoria półfinału Stal - Sparta. Może oprócz tej dziewczyny niemal modlącej się o wsparcie, choć przecież w tamtym momencie to gorzowianie byli w finale. Dziś pewnie szeregi tych, którzy "wierzyli cały czas" są liczniejsze, ale podejrzewam, że przy stanie 39:27 bardzo niewielu we Wrocławiu wierzyło, że za chwilę Damian Dróżdż wygra z Kasprzakiem, a potem wszystko się odmieni. A jednak wygrał... Wspominałem ostatnio przykład niemal anonimowego Michaiłowa z Dyneburga, który przyjechał do Gdańska i dał koncert. Mało? Na tym samym torze, na którym szalał pełnoletni już Oleg, chwilkę przed półfinałami Ekstraligi, ucieczkę spod gdańskiego topora zapewnił tarnowskim Jaskółkom "słaby" ostatnio Patryk Rolnicki. Tam były anormalne warunki, trzeba było zachować czujność, by nie oberwać deszczem, błotem i goglami Batchelora. Ale już młodziutki Mateusz Tonder, stojący skromnie na zewnętrznym polu, miał nie mieć żadnych szans z wiceliderem IMŚJ Smektałą i równie zdolnym Kuberą. Okazało się, że to on nie dał żadnych szans zwycięzcy z Gustrow. W takich meczach i w takich sytuacjach wykuwają się charaktery, kształtują się przyszli mistrzowie. Trzeba wierzyć. Nawet kiedy własny rozum mówi, że wszystko już jasne (bo przecież każdy z nas w typowaniu żużla jest co najmniej IMP). Ot, przykład: w pewnej spółce przy stanie 44:40 pewnego meczu na kolanach oglądali XV wyścig, błagając niebiosa, by padł jakikolwiek inny wynik niż 3:3. Choćby po karnym. I wiecie co? Wymodlili.
- Szczegóły
"Tor rozdał karty!" - napisał na twitterze prezes Ireneusz Maciej Zmora tuż po ostatnim biegu półfinału Sparta - Stal. W nim Vaculíkowi prawie udało się udowodnić, że nawet dwójkę pretendentów do tytułu IMŚ, w tym kosmicznego ostatnio Taia Woffindena, da się na tym torze objechać pięknym atakiem... niestety dla kibiców Stali, jedynym plusem z tej vaculíkowej szarży było to, że nie wyrżnął w bandę. Podobnie jak chwilę wcześniej uniknął złego Pawlicki. Kolejna kontuzja rozłożyłaby Stal na łopatki. - A kto im kazał wjeżdżać w dziury?! Jakby byli dobrzy, to by je omijali, albo lepiej panowali nad maszyną. Poza tym Gorzów sam kombinował w finale rok temu, więc niech siedzi cicho - to głos drugiej strony. Ot, mecz w pigułce. Kogoś jeszcze dziwi, że tak w Polsce wyglądają najważniejsze spotkania sezonu?
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.
Mariusz Staszewski
Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |