KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.
Mariusz Staszewski
Artykuły
- Szczegóły
Na myśl o żużlu w Lublinie, przed oczami staje mi scena rodem z prawdziwego westernu: opuszczone miasto, gdzie między domami wiatr hula w tę i we w tę. Naprzeciw siebie stają dwaj wyborni kowboje, w dłoniach ściskają wypolerowane gnaty, a ostrogi przy butach szczerzą ząbki. Wybija południe, a nasi najszybsi rewolwerowcy są gotowi do ostatecznego porachunku. Interpretacja tej sceny jest dowolna: w miejsce awanturników możemy podstawić zarząd KMŻ Lublin, zarząd KM Cross, lubelski Urząd Miasta lub MOSiR, zależy po której stronie barykady się znajdujemy. Jedni zganiają winę na drugich, wzajemnie podstawiają sobie nogi, a kibic jak nic nie wiedział, tak do tej pory nic nie wie. A ileż to ciepłych słów skierowałby do każdej z tych instytucji… Polak mądry po szkodzie i tak to już w tym naszym mieście jest, w końcu to Dziki Wschód!
- Szczegóły
Rosjanie świętują dziś Dzień Zwycięstwa. Ponieważ tam są wyłącznie zwycięstwa, można się łatwo pogubić, gwoli ścisłości dodam więc, że chodzi o II wojnę światową. Tę, która rozpoczęła się w czerwcu 1941. Według ich podręczników. "W morzu wódki znikną smutki", a wszelkie przyziemne troski na te dwa dni ulecą wysoko i ustąpią poczuciu dumy. Gdyby gdzieś w naszym kraju chcieć znaleźć grunt podatny na taką zbiorową, uduchowioną ekstazę, podobną choćby do tej moskiewskiej, to chyba tylko w Grudziądzu. Bo w Grudziądzu są dwa tory. Jeden widzą wszyscy, drugi - tylko Tomasz Gollob. Jak po założeniu cudownych okularów - sięga, gdzie wzrok nie sięga, widzi, czego inni nie widzą, jedzie po swojej ścieżce. Jedzie po prostu po swoje. Kibice Falubazu łapali się za głowy, rozpłakał się w Radiu Zachód sympatyczny red. Noskowicz, ale na Golloba nawet stado ryczących bobrów by nie pomogło. Gdyby wybudowały mu tamę w poprzek toru, za 10 sekund byłby w ich spiżarni. I zwędził wszystkie zapasy na zimę.
- Szczegóły
No, Grażyna, słońce świeci, wiatru nie ma, dawaj, lecimy na mecza. Poduszki pod tyłek mam, 2 kilo słonecznika mam… Dobra, wszystko jest. Dzisiaj nasi trudny mecz mają, no ale muszą wygrać, nie? Niech tylko kur** spróbują przegrać, 55:35 to jest minimum, muszą tyle zdobyć. Chodzę na ten żużel tyle lat już, tyle lat wspieram, to muszą wygrać. Co tam mówisz? No wiem, że jak spadli z ligi to nie chodziłem, no ale kto by na patałachów chodził. Teraz coś tam sobą prezentują, to te trzy dychy za bilet mogę dać. To by było... 1,2,3,4 ... 10 browarów! No, ale już trudno, przeżyję. O, zobacz, nasze miejsca wolne, siadamy, zaraz zaczynają.
- Szczegóły
W zeszły weekend powrócił cykl Speedway Grand Prix, a w polskich ligach nie odwołano żadnego meczu. Powrót do normalności? A może tylko chwilowe uśpienie czujności fanów? My wiemy jedno – naszej czujności uśpić się nie da i tradycyjnie przygotowaliśmy dla was przegląd najćwierkawszych wpisów, wrażeń i przemyśleń z ostatnich dni.
- Szczegóły
Panie i Panowie - pora na Speedway Grand Prix! Trzeci raz w historii elitarny cykl rozpocznie się 30 kwietnia. Poprzednio miało to miejsce na polskiej ziemi - w roku 2005 we Wrocławiu oraz w 2011 w Lesznie (zwycięstwa odnieśli, kolejno, Tony Rickardsson oraz Nicki Pedersen). Swoją drogą, w tym sezonie zaczniemy rozgrywki najpóźniej od 5 lat. Te inauguracyjne rundy zawsze były ciekawe (przynajmniej pod względem wyników). Zanim zawarczą maszyny w słoweńskim Krško, prześledźmy, jak spisywali się poszczególni zawodnicy w pierwszych turniejach sezonu.
- Szczegóły
Początek sezonu ruszył w tempie leniwca cierpiącego na narkolepsję, ale musimy przyznać, że ostatnio całkiem spektakularnie przyspieszył. Niedziela zafundowała nam dwie mocne kandydatury do miana meczów roku – jeden w kategorii "widowisko na torze", a drugi "niespodziewane atrakcje pogodowe". Skoro zatem zeszłotygodniowa edycja była zalana deszczem, to dzisiejszą lekko przyprószy śnieg. A zawodnicy, co ważne, zaliczają nie tylko coraz więcej spotkań, ale i coraz więcej interesujących ćwierknięć. Dla naszej rubryki to woda na młyn. Zapraszamy!
- Szczegóły
W Zielonej Górze pada śnieg, wszędzie indziej - Kildemand. Szalenie lubię go oglądać (na torze), natomiast niekoniecznie chciałbym z nim jechać w jednym biegu. Żużlowa statystyka to wąska specjalizacja, ale w przypadku duńskiego "Pająka" nawet bez kalkulatora da się stwierdzić pewną, eufemizmem popłynąwszy, nadreprezentację sytuacji stresowych. Takich, mniej więcej, jak te ze "Smoczyka". Rozgorączkowanym kibicom z Torunia, domagającym się ukrzyżowania Kildemanda, zesłania Skórnickiego na Sybir i zwolnienia lekarza Gryczki, przypominam - tak dla równowagi - że nie tak dawno torowe wyczyny innego żużlowca wywoływały podobne dyskusje. Nazywał się Miedziński. No więc skoro już "daliśmy sobie po razie", to może warto by coś z tym fantem zrobić? Bo sytuacja ma pilne skierowanie do #CośZniąZrobienia (niechby nawet od doktora G.), a przeciętnego kibica łamane kości smucą tak samo, bez różnicy: leszczyńskie, toruńskie, krakowskie... Uśmiecham się w tym momencie do Igora Kopcia-Sobczyńskiego, który - Bogu ducha winny - zapłacił za to wszystko największą cenę. Trzymaj się, chłopaku!
- Szczegóły
"Baloniku nasz malutki rośnij wielki, okrąglutki. Balon rośnie, że aż strach, przebrał miarę, no i trach!". Wierszyk ten, dobrze znany, dedykujemy wszystkim działaczom, którzy chcieli przechytrzyć pogodę i na siłę odjechać kolejkę ligową. "Napinka" na portalach społecznościowych nie przegoniła jednak chmur, ani nie przekonała deszczu, by lunął gdzie indziej. W efekcie najbardziej wystrychnięci na dudka zostali (a jakże!) kibice, którzy naiwnie wybrali się na stadiony. Do takiej sytuacji doszło między innymi w Poznaniu, gdzie stawano na głowie, by odjechać spotkanie zgodnie z terminarzem. No i co? Dupa i chlupa. Tak jak towarzystwo się zjechało, tak i rozjechać się przyszło im.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.
Mariusz Staszewski
Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |